Drobny żwirek silikonowy to rozwiązanie, które stosujemy najczęściej, jeśli nasz kot niezbyt dobrze toleruje wypełnienie kuwety o klasycznej ziarnistości. Zobacz, kiedy warto wypróbować drobniejsze ziarenka oraz jakie są zalety oraz wady tego typu wypełnienia kuwety.
Zacznijmy od tego, że czym innym jest gradacja żwirku, a czym innym – pył w żwirku. Drugie zjawisko jest niekorzystne, a jednocześnie niemożliwe w 100% do uniknięcia. Każdy żwirek wysokiej jakości powinien być bowiem odpylony, zanim zostanie przeznaczony do sprzedaży. Tak dzieje się w przypadku żwirku Felinea, który jest pozbawiony pyłu w 99,9%. Pył żwirkowy nie ma dobrego wpływu ani na zdrowie kota (szczególnie u alergików może powodować nasilenie objawów związanych z kichaniem), ani na absorpcję płynów. Czym innym jest natomiast drobny żwirek, który jest wyraźnymi ziarenkami o gradacji 1-2 milimetrów i spełnia swoje funkcje pochłaniania wilgoci.
W jakich sytuacjach próbować drobnego żwirku silikonowego dla kota?
Zmiana żwirku powinna następować przede wszystkim wtedy, gdy mamy podejrzenia, że kot nie lubi dotychczasowego wypełnienia kuwety. Dążąc do zadowolenia naszego pupila w jednej z trzech najważniejszych sfer w jego życiu (a taką jest komforto załatwiania potrzeb fizjologicznych, obok zabawy i jedzenia), możemy sobie oszczędzić problemów behawioralnych i zdrowotnych (koty swój brak komfortu mogą “odchorowywać” naprawdę na wiele sposobów – od wstrzymywania moczu, przez wygryzanie sierści, załatwianie się poza kuwetą, po niszczenie domu).
Jak rozpoznać niezadowolenie, zanim jest za późno? Jeśli kot niechętnie wchodzi do kuwety, zdarza mu się załatwić obok niej lub nie zakopuje odchodów – warto popracować nad zmianą żwirku.
Jeśli dotychczas używaliśmy tego z silikatu i nie chcemy rezygnować z wygody, którą nam oferuje, możemy spróbować właśnie drobniejszego żwirku. Być może jest bowiem tak, że zbyt duża gradacja nie odpowiada naszemu pupilowi i taka zmiana wystarczy. Jeśli nie – musimy próbować z innym wypełnieniem kuwety. Żwirki ekologiczne i bentonitowe niestety nie są niestety tak wygodne w użytkowaniu, jak te z krzemionki, ale jeśli kotu nie odpowiadają, nie ma wyjścia.
Delikatne łapki kota – tu drobny żwirek może się sprawdzić
Koty, zupełnie jak ludzie, są różne. Odmienna jest także wrażliwość ich łapek. Powinna ona się nieco zmniejszać z wiekiem (poduszeczki na kocich łapkach są u maluchów delikatniejsze), może być także zmienna w zależności od trybu życia pupila. W praktyce oznacza to, że koty wychodzące powinny mieć dużo mniej wrażliwe łapki, z racji tego, że codziennie poruszają się po różnych powierzchniach, które są ostrzejsze dla poduszeczek niż żwirek.
Drobny żwirek i mały kot – czy to dobre rozwiązanie?
Drobny żwirek jest lepiej tolerowany przez kocięta, bo mają one mniejsze, delikatniejsze łapki. Niestety jednak w przypadku żwirku silikonowego jest ryzyko, że bardzo młody kot zje żwirek, dlatego do takiego rozwiązania należy podchodzić z rezerwą i zdawać sobie sprawę z tego, że może być to dla zwierzęcia niebezpieczne. Jeśli kot nie przejawia żadnego zainteresowania jedzeniem wypełnienia kuwety (a tak będzie w większości przypadków), można zacząć go “przestawiać” na żwirek silikonowy, zaczynając od jego drobnej wersji właśnie.
Jak drobny żwirek zachowuje się u kotów długowłosych?
Jeśli Twój kot ma długą sierść, drobny żwirek silikonowy może przyklejać się do łap, w szczególności do włosów pomiędzy poduszeczkami. Wrażliwe łapki jednak nie wybierają. Rozwiązanie problemu roznoszenia drobnego żwirku przez długowłosego kota jest dość proste – wystarczy podwójna mata pod kuwetą, która powinna w znacznym stopniu zatrzymać ten proces.